Aktualizacja 17.12.2024
Drodzy!
W minioną sobotę Laluś przeszedł szczegółowe badania w klinice. Po kilku atakach padaczkowych baliśmy się, że doszło do trwałych uszkodzeń, na szczęście badanie nie wykazało trwałych zmian i utraty przewodnictwa nerwów. Choć nadal jest apatyczny, doszło do poprawy ogólnej świadomościowej.
W badaniu wykryto też guza na żebrach, więc przed nami operacja usunięcia i przekazania do laboratorium do badania histopatologicznego zmiany. Konieczne też będzie usunięcie kła oraz sanacja jamy ustnej. Stwierdzono też, że słabo słyszy, ma problemy z kręgosłupem i zanim mięśni, co jest już typowe dla starszego psiaka. A za ok. miesiąc będzie miał badania kontrolne krwi.
Nie wiemy, co byśmy poczęli, gdyby nie Wasza pomoc. Laluś tak wiele przeszedł w swoim życiu i ostatnie lata przeżył w spokoju, ale sama miłość i najlepsza opieka to za mało, gdy upływający czas daje o sobie znać.
Dziękujemy za Waszą empatię i zrozumienie dla tego psiego staruszka.
Z wdzięcznością,
Karolina
Laluś leży w rogu zimnego boksu, wpatrując się w cienką smugę światła wpadającą przez kratki. Światło drży w rytm gałęzi za oknem, a on myślał o dawnych dniach. O zapachu drewna w kominku, ciepłych dłoniach człowieka, które gładziły go po uszach, i o głosach. Głosach, które mówiły, że będzie dobrze, że to jego dom, że zostanie na zawsze.
Tamten dzień, kiedy go odwieziono, był pochmurny. Rodzina, której zaufał, mówiła coś o problemach, o zniszczeniach, które robił, kiedy zostawał sam. Ale jak miał im wytłumaczyć, że nie niszczył złośliwie? Że po prostu tęsknił, że szukał ich zapachów, ich obecności? Obiecali, że wrócą, że to chwilowe. I wtedy jeszcze wierzył. Patrzył za odjeżdżającym samochodem, aż zniknął za zakrętem.
Minęły lata. Teraz Laluś nie ma już siły czekać. Czuje, jak jego ciało powoli odmawia posłuszeństwa – niepokojące drżenia, których nie umie powstrzymać, słabość, która wkradała się do jego kroków. Nawet boks, choć niewielki, wydaje się zbyt rozległy dla jego zmęczonych łap.
Potrzebuje pomocy. Pilnie. Konsultacji neurologicznej okulistycznej oraz pełnej diagnostyki, ponieważ te objawy, które pojawiły się nagle, mogą wskazywać na poważne schorzenia. Laluś ma już swoje lata i nie można zwlekać z pomocą, samo się nic nie poprawi. Musimy działać natychmiast, ale by zapewnić mu specjalistyczne badania i leczenie, potrzebujemy Twojej pomocy, bo koszty są duże. Laluś potrzebuje również dobrej jakości karmy, która w pełni zaspokoi potrzeby seniora. Potrzebuje też suplementów dla starszych piesków.

Jest cudownym psem – kocha ludzi bezwarunkowo, zawsze gotowy do kontaktu, do podania łapy, do lekkiego trącenia pyskiem, kiedy czuł, że ktoś jest smutny. Ale mimo swojej miłości gaśnie. Jego spojrzenie, kiedyś pełne blasku, dzisiaj już nie błyszczy jak kiedyś.
Staramy się, dawać mu tyle ciepła, ile możemy, ale to nie wystarcza. Laluś potrzebuje czegoś więcej – domu. Tego prawdziwego. Miejsca, gdzie znów usłyszy, że jest kochany. Miejsca, gdzie znów poczuje ciepło, gdzie jego serce odnajdzie spokój, a jego oczy znów się zaświecą. Jeśli nie możesz dać mu domu, o jakim marzy, prosimy pomóż, wspierając jego diagnostykę i leczenie.
Laluś nie ma wiele czasu. Ale ma jeszcze jedno – ma nadzieję, choć bardzo słabą, że gdzieś jest ktoś, kto zobaczy w nim to, co kiedyś zobaczyła jego pierwsza rodzina. Ktoś, kto pokocha go tak mocno, jak on wciąż kocha ludzi.
Dziękuję z całego serca za każdą myśl i każdą pomoc. Czasem jeden gest zmienia wszystko.
Z wdzięcznością.
Karolina
Fundacja WIOSKA DOBRA
Masz pytania? Skontaktuj się z nami:
- Patryk: + 48 504 059 670
- Karolina: + 48 506 301 265
Przekaż darowiznę z hasłem LALUŚ na konto:
